26 października 2014

SHINee (Taemin) - Gdy jedziecie na wakacje


Och, Minnie!
Jak Cię tu nie kochać?


Wleciałaś do sali prób, jak piorun. 
- Wiecie co mi powiedzieli? - zapytałaś uradowana.
- Jedziesz z nami na Wyspę Jeju?
Spojrzałaś w stronę Key'a z mordem w oczach. Wycelowałaś w niego palcem.
- Wiedziałeś?
- Jak każdy - oznajmił beznamiętnie chłopak.
- I nic mi nie powiedzieliście? - żachnęłaś się.
- Chcieliśmy zrobić Ci niespodziankę - powiedział Taemin i zrobił aegyo. - ____, nie złość się.
- Ha - uradował się Jonghyun. - Wreszcie upragnione wolne!
- I tak nic nie robisz - zauważył Minho.
Jojong już otworzył buzię, żeby odgryźć się Żabie, jednak lider go wyprzedził. 
- Skończcie już - jęknął Onew. - Bo ____ znowu będzie musiała was rozdzielać.
- Nadal mam siniaki - burknął Choi.

14 października 2014

Bangtan Boys - Gdy się martwisz




No more dream.
We are bulletproof pt.2.
N.O.
Boy in luv.
Just one day.
Danger.
Let me know.

W Korei każdy wie, co to za piosenki. Są znakiem rozpoznawczym zespołu, który jest... Nienormalny? Dziwny? Dziecinny? I tak bardzo kochany? Każdy, kto chociaż raz miał z nimi do czynienia, pokochał ich od razu. Ty nie musiałaś. Znałaś ich od samych początków ich kariery. Odkąd przeprowadziłaś się do Seulu, mieszkałaś obok nich. Teraz, kiedy już mają masę fanów, jesteś u nich dość częstym gościem. Chłopcy nawet nie mają odwagi powiedzieć, że im przeszkadzasz czy nie mają dla ciebie czasu. Są po prostu wspaniali. 


13 października 2014

EXO (Luhan) - Gdy jest Twoim Aniołem Stróżem


Przez to całe zamieszanie z SM mój humor jest...
Taki sobie.
Luhan jest moim biasem (Kris tez nim był ;-;) no i...
Jednak szanuję jego decyzję.
TAKI SE FAN NO.1
Ten scenariusz powstał po przesłuchaniu Angel, dlatego...
Stay strong, Sehunnie!
Boże, on to jest biedny. A co teraz z HunHanem?
Walić to, przerzucam się na BaekYeol'a :)


Siedziałaś właśnie na lekcji matematyki. Jak codziennie robiłaś zadania i starałaś się wszystko zrozumieć. Nie miałaś problemów z tym przedmiotem, po prostu nauczycielka nic wam nie tłumaczyła, a wymagała bardzo dużo. Już miałaś podejść do tablicy, kiedy dyrektor wszedł do klasy. Zaraz za nim szedł jakiś chłopak. Pani Lee kazała mu się przedstawić.
- Annyeonghaseyo - usłyszałaś piękny głos. - Nazywam się Luhan i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie dobrze.
Chłopak wyglądał jak laleczka. Nieskazitelna, blada cera, duże oczy i malinowe wargi. Był taki delikatny. Zapatrzyłaś się na niego tak bardzo, że nie zauważyłaś, kiedy stanął koło Twojej ławki. 

12 października 2014

B.A.P (Daehyun) - Gdy się z Tobą zakłada


Po skonsultowaniu się z pewną osobą,
stwierdziłam, że zrobię z Deahyun'a aroganckiego dupka.
Dae, I'm sorry ;-;

- ____ - jęknął Zelo. - Zawsze możesz się z tego wycofać.
- I dać satysfakcję temu dupkowi? - zapytałaś, patrząc na niego. - Nie ma mowy! Zobaczymy kto jeszcze wygra ten zakład!
Tak, rozmawiałaś z Zelo. Z tym Żelkiem z B.A.P. Przyjaźniłaś się z Youngjae od dziecka, a teraz, kiedy jest w zespole, dumnie go wspierasz. Uwielbiałaś każdego z chłopców, z małym wyjątkiem. Jung Daehyun był jednym, z którym się nie dogadywałaś. Był typem playboya. Kochał, kiedy dziewczyny wzdychały na jego widok. Ty takiej postawy nienawidziłaś. Kilka dni temu Dae podszedł do Ciebie i powiedział:

8 października 2014

Seo In Guk - Gdy jesteś w niebezpieczeństwie


Uwaga!
Scenariusz jest... 
Dość specyficzny, dlatego każdej osobie o
słabych nerwach odradzam czytanie tego.

Jak co wieczór poszłaś na spacer ze swoim pieskiem. Całkiem niedawno znalazłaś biedaka w parku. Był bardzo wychudzony. Chciałaś oddać go do schroniska ale coś nie pozwoliło Ci tego zrobić, po prostu czułaś, że musisz go zatrzymać. Nazwałaś go ______. Gdy wróciłaś, jak zawsze sprawdziłaś czy skrzynka na listy jest pusta. Byłaś typem samotnej dziewczyny więc cóż mogłaś tam znaleźć. Jakże wielkie było Twoje zaskoczenie gdy znalazłaś zaadresowaną do Ciebie kopertę i nie był to żaden rachunek. Uśmiechnęłaś się lekko z nadzieją, że jest to list od kogoś kto chciałby się z Tobą spotkać. Szybko weszłaś do domu, ubrałaś okulary do czytania, zapaliłaś światełko na biurku i otworzyłaś kopertę. 

7 października 2014

Block B (Kyung) - Gdy jest psychopatą


Coś jest ze mną poważnie nie tak....

Kyung był bardzo spokojnym i opanowanym człowiekiem. Zawsze gdy poznawał kogoś nowego chciał poznać tę osobę na wylot i się do niej zbliżał. Bardzo szybko zostawali jego przyjaciółmi. Wtedy wszyscy myśleli, że był po prostu ciekawski. Tak.. wtedy. Był bardzo inteligentny, rozgryzał wszystkie zagadki i znał odpowiedzi na większość pytań, jednakże gdy wchodziliśmy w tematy religijne, kulinarne i anatomie, milczał. Nie wiedzieliśmy czemu. Jakże byliśmy głupi.. Nigdy nie rozumieliśmy dlaczego wszystkich przyjaciół Kyung'a spotykały jakieś nieszczęścia. Zawsze ginęli. Wszystkie dziewczyny, które kochały go za nieprzyzwoitą wręcz urodę, znikały. Po prostu. Nie znaliśmy prawdy, nie bywaliśmy w jego domu. Teraz jak o nim myślę, to mało o nim wiedzieliśmy. Jedynie to, że miał nieziemską urodę, ponadprzeciętną inteligencję i niezwykłą przebiegłość. Lubił również nawiązywać do przeszłości, ale nigdy nie mówił o teraźniejszości bądź przyszłości. Tak jakby ta nigdy nie miała nastąpić. Kiedyś jednak bez wiedzy Parka wybraliśmy się do jego domu.

2 października 2014

Block B - Gdy napadają na bank



WAŻNE!
Pomysł na ten scenariusz narodził się po 
oglądnięciu Very Good , dlatego...
Zapraszam do czytania.

Było słoneczne popołudnie. Mieszkałaś w Seulu już od jakiegoś czasu. Kiedy byłaś mała zawsze chciałaś tam pojechać, a tu proszę. Wiodłaś całkiem spokojne życie, pracując w kawiarni. Jak co tydzień, w sobotę, poszłaś do banku. Rodzice przysyłali Ci pieniądze na studia, chociaż wcale ich nie potrzebowałaś, ale nie będziesz się z nimi kłócić, prawda? Wyszłaś z domu i spacerkiem udałaś się w kierunku Twojego celu. Kiedy już byłaś w środku, przeraziłaś się tak dużą ilością ludzi w jednym miejscu. Usiadłaś grzecznie na krzesełku i czekałaś na swoją kolej. Bawiłaś się telefonem, kiedy nagle w drzwi wjechał duży wan. Wysiadło z niego siedmiu mężczyzn w dziwnych maskach. Przedstawiały one klauny. Gdy tylko ludzie zauważyli bronie w ich rękach, zaczęli krzyczeć i uciekać. Ty popychana przez wszystkich upadłaś na ziemię. Nie wiedziałaś co  się dzieje.
- ZAMKNĄĆ SIĘ WSZYSCY! - krzyknął jeden z nich, celując do wszystkich z broni. - Taeil, zrób coś z kamerami.
Koreańczyk od razu zrobił to o co został niegrzecznie poproszony.